piątek, 25 maja 2018

USA 2018 coraz bliżej


Nie liczę godzin i lat...
Liczę za to dni do wakacji. W tym roku wyjątkowo marzę o odpoczynku. Wszystko zaplanowane rezerwacje dokonane tylko jechać.
W tym roku jedziemy w 14 osób, więc powinno być wesolutko :)
Po raz pierwszy przetestujemy Ukraińskie Linie Lotnicze na trasie do Nowego Jorku. Bilety kupiliśmy 2 stycznia za przewspaniałą cenę 1764 zł /osobę. Aż się szarpnęliśmy i dorzuciliśmy do Premium Economy. Zobaczymy jak to u nich wygląda.
Plan jest następujący:


Stratujemy 29 czerwca w piątek o 6.00 rano z Okęcia do Kijowa, tam 2.5 godziny na przesiadkę i start o 8.00 do Nowego Yorku. Lądujemy na JFK o 14.20, wsiadamy w zarezerwowany bus i pędzimy zameldować się w apartamentach na Staten Island. W zabytkowej kamieniczce udało nam się nas wszystkich zmieścić (w dwóch apartamentach). O w takim:


Zostajemy w NYC trzy dni i 2 lipca przemieszczamy się Megabusem do Waszyngtonu (to znaczy 11 sztk, bo troje Łaków zostaje w Wielkim Jabłku jescze kilka dni).
Zwiedzamy Kapitol, National Mall i takie tam. 4 lipca o 12 wylatujemy do Las Vegas (nasz drugi dom jak wiadomo). W Vegas tylko jeden nocleg, zakupy i przez Valley of Fire i drogę nr 9 przemieszczamy się do Kanab (tu Łaki dołączą do nas), gdzie zwiedzając okoliczne kaniony pozostaniemy do 10 lipca. Wynajęliśmy tam taki śmieszny domeczek


Planujemy odwiedzić między innymi: Antelope Canyon, zaporę Glen Dam, Horseshoe Bend, północną krawędź Wielkiego Kanionu, slot kanion Wire Pass, przejedziemy Cottonwood Road do Kodachrome Basin i innych cudów natury

Dalej grupa podzieli się na dwie części: my i Białka ruszymy do Nowego Meksyku a Łaki i Lenki pokręcą się po okolicach Powell Lake i Arizonie.

Odwiedzimy zatem Petriffed Forest NP, Santa Fe, Taos Pueblo, Los Alamos, Socorro i Very Large Array, Albuquerque, Alamogordo i White Sands NP, Roswell, Carlsbad Caverns NP. Tam zakończymy przygodę Nowomeksykańską. Planujemy spotkanie z drugą grupą16 lipca w samo południe, a jakże, w Tombstone ;). Po lunchu wjedziemy do Saguaro NP a pozwiedzaniu popędzimy do Phoenix zameldować się w naszym ostatnim podczas tej wyprawy domu.


Odwiedzimy Muzeum Pustyni Sonora, Organ Pipe NM i poodpoczywamy grillując, relaksując się w basenie i jakuzzi i generalnie tarzając w luksusie.
21 lipca lecimy z Phoenix do Nowego Yorku a po północy startujemy do Kijowa. W Warszawie powinniśmy wylądować koło 20:30.
A w poniedziałek 23 lipca niestety do pracy.
To tyle z naszych planów
Ile z tego uda się zrealizować czas pokaże. Będę relacjonować na bieżąco.
Do zobaczenia!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz