niedziela, 5 maja 2013

Uptown

Dziś postanowiliśmy poczuć klimat górnego Manhattanu. Jak zwykle start z Penn Station, Empire Stae był w tym samym miejscu, gdzie go wczoraj zostawiliśmy.. ufff

 Na początek szybkie zakupy w MACY'S. Perfumy nabyte, niestety pozostałe towary lub ich ceny zawiodły :P. Znów nabiliśmy nieco kilometrów na nowojorskch trotuarach. Podobają nam się zwłaszcza miejsca z zamkniętymi dla ruchu pojazdów fragmentami ulic i stojącymi tam stolikami, krzesełkami itp. Siedzą i odpoczywają tam tłumy ludzi. Czytają gazety, książki, jedzą, piją lub po prostu gapią się na przechodniów


Kolejnym punktem programu było Muzeum Historii Naturalnej a zwłaszcza Planetarium Hayden'a.



Pokaz bardzo ciekawy i ładny, jakość obrazu nieco niezadowalająca. Pobyt uznaję za udany :) Poszwendaliśmy się po galeriach... rety kilometry eksponatów.

Widzicie podobieństwo? może nie jest uderzające ale....

Bardzo fajne miejsce, gdzie można się wiele nauczyć. Poglądowe lekcje nauk o ziemi SUPER.

Po opuszczeniu gmachu zeszliśmy do podziemia,


by udać się w okolice 125 ulicy, do Harlemu. Jeśli przeczytacie gdzieś, że Harlem dziś nie jest już taki jednokolorowy to nie wierzcie! Byliśmy jedynymi białymi na ulicy. Ja z tymi blond piórami nie mogłam raczej wtopić się w tłum i czułam się nieco nieswojo. Było dość pusto, po szaleństwie Downtown tu wręcz wymarłe ulice. Nie zapuszczaliśmy się w mniejsze przecznice na wszelki wypadek.

Postanowiliśmy zjeść lunch w słynnej z domowej kuchni Amy Ruth's. Była domowa, smaczna i obfita.
i znów byliśmy jedynymi białymi

Jak skończyliśmy spożywanie pokarmów, zrobiło się bardzo zimno, postanowiliśmy więc udać się metrem na południe do kultowego baru Flatiron. Siedząc przy 10 metrowym barze, wypiłam znów Old Fashioned i znów był znośny, lecz nie tak dobry, jak serwowany w Mono ;). Bar bardzo nam się podobał :) z każdą chwilą bardziej...


potem już tylko żółta taksówka i powrót na Penn Station a stamtąd pociągiem do Newark i autobusem do Bloomfild. Koło 10.00 byliśmy w domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz